24 września członkowie, kandydaci i sympatycy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka z całej Polski udali się na Pola Lednickie, by tam wspólnie dziękować za to wielkie dzieło miłosierdzia, powołane przez czcigodnego sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Nie przypadkowo na miejsce spotkania wybrano właśnie Lednicę. Łączy ona w jedno dwie wielkie uroczystości, które odbywały się w tym roku w Polsce: obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski i Światowe Dni Młodzieży. Wszak właśnie w tym rejonie 1050 lat temu odbył się Chrzest Polski, jak również tutaj, co roku spotyka się młodzież, by uczestniczyć w Spotkaniu Młodych. To miejsce wyzwalania się ludzi, co również jest głównym zadaniem i celem działania Krucjaty.
Zebranych powitał moderator krajowy KWC, ks. Wojciech Ignasiak oraz o. Maciej Soszyński, który wraz z o. Maciejem Prusem, po śmierci o. Jana Góry, przejął ośrodek duszpasterski na Lednicy i zajmuje się organizacją Spotkań Młodych w tym miejscu.
Po zawiązaniu wspólnoty konferencję wygłosił ks. Wojciech Ignasiak. Nawiązał w niej do słów papieża Franciszka, który apelował, żeby docierał do naszych uszu krzyk i wołanie biednych, byśmy nie bali się zanosić im słów i gestów pocieszenia. Podkreślił, jak ważną sprawą jest życie w prawdzie, która wyzwala. Nie można również pominąć charyzmatu spotkania, bo człowiekowi jest potrzebny drugi człowiek. Chodzi o to, by być człowiekiem dla człowieka, „tracić” bezustannie czas dla drugiego, kochać go i mieć dla niego otwarte serce. Nawołując do odwagi działania, ks. Ignasiak przytoczył wymianę zdań sprzed lat, pomiędzy arcybiskupem seniorem Damianem Zimoniem, a czcigodnym sługą Bożym ks. Franciszkiem Blachnickim na temat ówczesnej władzy komunistycznej:
– Franek, nie boisz się, że oni Ci tak depczą po piętach?
– Nie boję się ich, to oni się mnie boją, dlatego depczą mi po piętach.
Po konferencji uczestnicy pielgrzymki Krucjaty Wyzwolenia Człowieka udali się w kierunku kopii krzyża znad Giewontu i przeszli lednicką drogą krzyżową, prosząc w niej o wolność i wyzwolenie dla naszego kraju i całego świata. Pomiędzy stacjami wypowiadane były świadectwa ukazujące, jak Krucjata Wyzwolenia Człowieka zmienia życie ludzi, jak pozyskują przyjaciół i doświadczają wyzwolenia z nałogów i lęków. Tej modlitewnej drodze towarzyszył korowód świętych, wymienianych przez ks. Wojciecha Ignasiaka podczas rozważań poszczególnych stacji:
Stacja I – Jezus na śmierć skazany: bł. ks. Jerzy Popiełuszko uczył nas stawać w prawdzie z miłością. „Poznacie prawdę, a prawda Was wyzwoli”.
Stacja II – Jezus bierze krzyż na swoje ramiona: św. Jan Paweł II podczas wizyty na Westerplatte nawoływał do wzięcia krzyża odpowiedzialności, którego nie można porzucić. Potrzeba świadectwa i odpowiedzialności za drugiego człowieka.
Stacja III – Pierwszy upadek pod krzyżem: bł. Jan Beyzym SJ odkrył, że Jezus wezwał go do trędowatych. Różne są trudności, choroby, uzależnienia. Gdy Bóg wzywa, trzeba być gotowym do podjęcia decyzji, do pomocy innym, by nieść im przesłanie wyzwolenia i zbawienia, niezależnie od wieku.
Stacja IV – Pan Jezus spotyka swoją Matkę: św. Matka Teresa z Kalkuty ukazała nam delikatność bycia matką. Nie musimy być tytanami i super emocjonalni, w imię Pana możemy tak jak ona po prostu pomagać.
Stacja V – Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi: św. Wincenty a Paulo pokazał, że trzeba być człowiekiem i czasami wejść w życie drugiego człowieka, w jego skórę, w jego problemy, potrzeby, by mu pomóc na nowo stanąć na nogi.
Stacja VI – Weronika ociera twarz Jezusowi: bł. Bernardyna współpracowała z św. Bratem Albertem, pokazując, że nie wystarczy dać ubogiemu chleb, ale trzeba pomóc mu na nowo zaistnieć w społeczeństwie. Ważna jest więc pomoc zorganizowana, trzeba człowiekowi pomagać w całokształcie. Być blisko niego w sposób przemyślany i długofalowy.
Stacja VII – Drugi upadek pod krzyżem: św. Faustyna Kowalska – apostołka Bożego Miłosierdzia uczyła nas bycia miłosiernym przez uczynek, gest miłosierdzia i modlitwę.
Stacja VIII – Jezus spotyka płaczące niewiasty: św. Zelia i Ludwik Martin, rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus wskazali nam moc rodziny. Ważna jest troska o dzieci, modlitwa za nie, dawanie dobrego świadectwa, bycie autentycznym świadkiem, bez obłudy.
Stacja IX – Trzeci upadek pod ciężarem krzyża: św. Maksymilian Kolbe nie tylko oddał życie za ojca wielodzietnej rodziny, ale całe jego życie to był przekaz radiowy i gazetowy. To wzór, by angażować się w przekaz wartości wiary, zbawienia, wolności człowieka.
Stacja X – Jezus z szat obnażony: św. Stanisław biskup nie pozwalał, by ludzie byli krzywdzeni, stawał po stronie prawdy. Warto tak jak on bronić godności człowieka od początku życia po naturalną śmierć.
Stacja XI – Jezus do krzyża przybity: bł. Edmund Bojanowski zajmował się dziećmi z trudnych domów, które potrzebowały miłości. Akcentuje potrzebę niesienia miłości i poświęcania czasu dla dzieci.
Stacja XII – Jezus umiera na krzyżu: św. Ojciec Pio widział potrzebę troski o innych. Prośmy Boga o kapłanów, by mieli czas dla ludzi i byli dla nich wsparciem.
Stacja XIII – Jezus z krzyża zdjęty: czcigodny sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki uczył nas postawy Maryi i bycia tak jak ona, darem dla ludzi. Mamy ją naśladować, my – dzieło Niepokalanej Matki Kościoła.
Stacja XIV – Jezus do grobu złożony: chrześcijański grób musi być początkiem zwycięstwa. Święta Urszula Ledóchowska uczyła nas, że powinniśmy mieć dla drugiego człowieka uśmiech. Mamy promieniować Bożą radością. Krucjata musi być radosnym przeżywaniem twórczego, kreatywnego życia.
Stacja XV – Zmartwychwstanie: ks. Wojciech Danielski uczył nas, by to, co się robi, robić na tyle, na ile się najlepiej potrafi. Był człowiekiem paschalnym, żyjącym tajemnicą zmartwychwstania. Służył do końca z miłością, mimo bólu i choroby. Prośmy o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego ks. Wojciecha Danielskiego.
Po zakończeniu drogi krzyżowej odprawiona została uroczysta Msza Święta przy Bramie Rybie, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. biskup Tadeusz Bronakowski. Duchowo napełnieni eucharystycznym chlebem, uczestnicy pielgrzymki, po odtańczeniu lednickich tańców, udali się na agapę. Był to czas wypełniony rozmowami oraz radosnym śpiewem i zabawą, które poprowadził wodzirej Kazek Hojna.
Pielgrzymkę zakończyło nabożeństwo odnowienia chrztu, które odbyło się na brzegu Jeziora Lednica przy symbolicznej chrzcielnicy w kształcie ryby. Jak powiedział moderator generalny Ruchu Światło-Życie, ks. Marek Sędek, przez sakrament chrztu stajemy się Bożą rodziną i Pan Jezus patrzy na nas jak na swoich bliskich, krewnych. Chrzest jest bramą życia wiecznego. W tym sakramencie Bóg mówi: „Nie lękaj się, jesteś mi najbliższy”. Dlatego powinniśmy odnawiać ten sakrament. Nie lękajmy się więc, bo Bóg nas usynowił i nastał dla nas rok łaski od Pana.
Anna Zagalska