Link: Konspekt spotkania kręgu – październik 2023
KONSPEKT MIESIĘCZNEGO SPOTKANIA KRĘGU – PAŹDZIERNIK 2023
Domowy Kościół jest żywy poprzez osobową relację z Chrystusem
Cel spotkania: pogłębienie świadomości, że fundamentem żywej wiary jest osobowa relacja z Chrystusem; wzbudzenie motywacji do budowania i pogłębiania osobowej relacji z Chrystusem.
DZIELENIE SIĘ ŻYCIEM
Podzielmy się doświadczeniami z naszego życia osobistego i rodzinnego, które przeżywaliśmy od ostatniego spotkania kręgu.
CZĘŚĆ MODLITEWNA
- zapalenie świecy i modlitwa do Ducha Świętego.
- dzielenie się słowem Bożym: J 3,1-17.
- krótka modlitwa spontaniczna jako odpowiedź na słowo Boże i dzielenie się życiem.
- tajemnica różańca: Zwiastowanie NMP.
- modlitwa za wstawiennictwem ks. F. Blachnickiego.
CZĘŚĆ FORMACYJNA
- dzielenie się realizacją wszystkich zobowiązań, ze szczególnym zwróceniem uwagi na codzienny Namiot Spotkania – podzielmy się, co realizacja tego zobowiązania wnosi w nasze życie, jak wpływa na budowanie mojej osobistej relacji z Chrystusem?
- omówienie nowego tematu formacyjnego:
Domowy Kościół jest żywy poprzez osobową relację z Chrystusem
„W Kościele nieustannie jesteśmy stawiani w obliczu tego pytania: «A wy za kogo Mnie uważacie?» (Mt 16,15). Chrystus przychodzi do nas pod osłoną znaków, w których musi rozpoznać Go nasza wiara. Nie sądźmy, że sytuacja ludzi współczesnych Chrystusowi była łatwiejsza. Oni musieli rozpoznać Boga w człowieku. My musimy rozpoznać Boga w materialnych znakach, w znakach sakramentalnych, zwłaszcza w Eucharystii. (…) I wciąż jesteśmy wzywani, aby wraz ze Świętym Piotrem dać odpowiedź: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego» (Mt 16,16)”.
ks. Franciszek Blachnicki. Eucharystia. Paschalne życie chrześcijanina. Kraków 2017. s. 9. |
Z Listu apostolskiego „Desideriodesideravii”:
„(…) Gdyby Zmartwychwstanie było dla nas pojęciem, ideą, myślą, gdyby Zmartwychwstały był dla na wspomnieniem pamięci innych, choćby tak miarodajnych jak Apostołowie, gdyby i nam nie dano możliwości prawdziwego spotkania z Nim, byłoby to jak ogłoszenie, że wyczerpała się nowość Słowa, które stało się ciałem. Wcielenie natomiast, oprócz tego, że jest jedynym nowym wydarzeniem znanym historii, jest również metodą, którą wybrała Trójca Święta, aby otworzyć nam drogę komunii. Wiara chrześcijańska albo jest spotkaniem z Nim żywym, albo jej nie ma”. (DD 10)
„Liturgia gwarantuje nam możliwość takiego spotkania. Nie potrzebujemy mglistego wspomnienia Ostatniej Wieczerzy. Musimy być obecni na tej Wieczerzy, by móc słyszeć Jego głos, spożywać Jego Ciało i pić Jego Krew, potrzebujemy Go. W Eucharystii i we wszystkich sakramentach mamy zapewnioną możliwość spotkania Pana Jezusa i moc Jego Paschy może do nas dotrzeć. Zbawcza moc ofiary Jezusa, Jego każdego słowa, każdego gestu, spojrzenia, uczucia dociera do nas w celebracji sakramentów. Jestem Nikodemem i Samarytanką, opętanym z Kafarnaum i paralitykiem w domu Piotra, uniewinnioną grzesznicą i kobietą cierpiącą na krwotok, córką Jaira i ślepcem z Jerycha, Zacheuszem i Łazarzem, łotrem i Piotrem, którym wybaczono. Pan Jezus, który raz ofiarowany więcej nie umiera, lecz zawsze żyje jako Baranek zabity, nadal nam przebacza, uzdrawia nas, zbawia mocą sakramentów. Jest to konkretny sposób, w jaki nas kocha, za sprawą wcielenia. Jest to sposób, w jaki gasi to pragnienie w nas, które zadeklarował na krzyżu (J 19,28)”. (DD 11)
„(…) poznanie tajemnicy Chrystusa, decydującej o naszym życiu, nie polega na umysłowym przyswojeniu sobie jakiejś idei, ale na rzeczywistym, egzystencjalnym zaangażowaniu w Jego osobę. W tym sensie w liturgii nie chodzi o «wiedzę» (…), ale jest [ona] uwielbieniem, dziękczynieniem za Paschę Syna, którego zbawcza moc dociera do naszego życia. Celebracja dotyczy rzeczywistości naszej uległości wobec działania Ducha, który w niej działa, aż do ukształtowania się w nas Chrystusa (por. Ga 4,19). Pełnią naszej formacji jest upodobnienie się do Chrystusa. Powtarzam: nie chodzi o proces myślowy, abstrakcyjny, ale o stawanie się Nim. Taki jest cel, dla którego został dany Duch Święty, który działa zawsze i tylko po to, aby tworzyć Ciało Chrystusa. Tak jest z chlebem eucharystycznym, tak jest z każdym ochrzczonym powołanym do tego, by coraz bardziej stawał się tym, co otrzymał jako dar w chrzcie, czyli by był członkiem Ciała Chrystusa”. (DD 41)
Pytania do wcześniejszej rozmowy w małżeństwie, a następnie podzielenia się na spotkaniu kręgu:
- Przypomnij sobie moment osobistego przyjęcia po raz pierwszy Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Jak ta decyzja wpłynęła na twoje życie?
- W jaki sposób w swoim codziennym życiu pielęgnujesz osobistą więź z Chrystusem? Co pomaga, a co utrudnia budowanie tej relacji?
- Jakie znaczenie ma dla ciebie udział w Eucharystii i pozostałych sakramentach?
- Jak rozumiesz sformułowania „upodobnienie się do Chrystusa” i „stawanie się Nim”? Jak możesz to realizować w swoim życiu?
- Jak twoja osobista relacja z Chrystusem wpływa na budowanie wspólnoty małżeńskiej, rodzinnej, wspólnoty kręgu, Kościoła? Co możesz w tej kwestii poprawić, zmienić, udoskonalić?
Spotkanie kończymy błogosławieństwem kapłana oraz wezwaniem: Niepokalana, Matko Kościoła, spraw, aby Kościół żywy stał się żywy we mnie! Amen.